Do Kalifornii w latach 60. i 70. z Japonii przyjechało wielu szefów kuchni aby spełnić swoje american dream o wielkich pieniądzach. W jednym z pierwszych sushi barów Tokyo Kaikan w Los Angeles szef Ichiro Mashita aby zadowolić gusta tubylców zaczął zastępować tuńczyka awokado. Jednym z powodów stosowania „zamienników” był brak możliwości zdobycia wystarczającej ilości niektórych gatunków ryb. Amerykanie podobno narzekali również na nori znajdujące się na zewnątrz rolki i tak powstały uramaki zwane początkowo „inside-out”. Tym samym narodziły się California Roll, które są najbardziej popularnym rodzajem sushi. Dziś nawet w Japonii można je kupić w sushi barach ale w restauracjach z długą tradycją ich nie znajdziemy. California Roll są dalekie od tradycyjnego sushi ale trzeba przyznać, że jego autor włożył w nie wiele kreatywności. Jeśli lubicie wyzwania California Roll owinięte awokado Was nie zawiedzie.
Składniki na jedną rolkę:
¾ szklanki ryżu do sushi ugotowanego i zaprawionego
1 płat nori
Ogórek – obieramy, kroimy na ćwiartki, usuwamy miąższ i kroimy w paski
3 łyżeczki serka kremowego
3 krewetki ugotowane
Jak ugotować krewetkę:
Wlewamy do woka lub garnka wodę, solimy a następnie wrzucamy kilka plasterków imbiru oraz czosnku. Zagotowujemy wodę i do wrzątku wrzucamy krewetki. Czekamy aż woda ponownie się zagotuje i po 2 minutach gotowania się krewetki są gotowe.
Jak zrobić California Maki:
Zawijamy dokładnie tak jak uramaki czyli maki odwrócone, w których ryż znajduje się na zewnątrz rolki. Na bambusowej macie zawiniętej w folię spożywczą kładziemy nori błyszczącą stroną do maty. Na stronie matowej układamy ryż do sushi . Odwracamy nori tak aby ryż znajdował się bezpośrednio na bambusowej macie. Mniej więcej około 2 – 3 cm od dołu na nori smarujemy po długości pasek wasabi i układamy po kolei nasze składniki: ogórka, liść sałaty, serek śmietankowy oraz ugotowane krewetki. Następnie zawijamy do środka rolkę za pomocą bambusowej maty. Krewetki które znajdują się na brzegach pozostawiamy z ogonkami ale oczywiście ich nie zjadamy. Pozostawienie ogonków jest jedynie kwestią dekoracji.
Jak zawinąć rolkę w awokado:
Awokado kroimy na pół wyjmujemy pestkę i obieramy ze skóry. Kroimy na desce bardzo cienko a następnie układamy na rolce. Kiedy awokado jest już równo rozłożone kładziemy na nim folię spożywczą i delikatnie dociskamy awokado za pomocą bambusowej maty. Następnie kroimy naszą rolkę nie zdejmując z rolki foli spożywczej dzięki temu nasze sushi się nie „rozpadnie”.
DO’MI
Sushi DOMI says
Super pomysł! a zapomniałam o nim napisać dlatego, że moje sushi znika od razu z talerza zanim awokado stanie się brązowe. Pozdrawiam 🙂
Bahus says
Ja osobiście preferuję california roll z krewetką w tempurze do tego philadelphia (o dziwo w miarę dostępna) szczypiorkiem i (mango lub ogórkiem lub tykwą marynowaną lub japońską żółtą rzepą) często też stosuję do tego japoński majonez (łatwo samemu zrobić z sosu sriracha) ale przede wszystkim najbardziej niezbędny składnik to prażony biały sezam na koniec… bez niego i philadelphi california dla mnie nie istnieje…
Pozdrawiam …
Mój sposób na ryż jest standardowy 10/15/10 a później czego nie zauważyłem w opisie należy ryż odpowiednio ostudzić nim położymy na nori gdyż inaczej nori się „sfilcuje”. Studzimy mieszając ryż co jakiś czas lub można rozłożyć na przykład na papierze do pieczenia cienką warstwę (potrzebną nam na przykład do jednej rolki. Ryż pozostawiony w kopce w misce i tu znów należy dodać nie metalowej będzie wewnątrz nadal ciepły).
Mam kuzyna który pracuje w restauracji sushi i niestety nie udało mi się jeszcze wykonać sushi podobnego w smaku do jego … Podejrzewam że to wina ryżu.. ten robiony metodą domową ma w sobie więcej wody przez co zmienia smak i szybko stygnie, zamówiony u niego jest zawsze ciepły (nawet po 15 minutach od zrobienia)i smaczny . Restauracje posiadają szybkowary do ryżu przez co PODEJRZEWAM że ryż po kilku godzinach jest wystarczająco suchy lecz nadal ciepły ale nie dominuje nad dodatkami w smaku. Chciałbym aby wypowiedział się na ten temat specjalista … czy to dobry trop ? Czy istnieje sposób na zbliżenie się chociaż w smaku do tego co serwuje restauracja (mówię oczywiście o ryżu)
Pozdrawiam Bahus, fan sushi.
Sushi DOMI says
Co do gotowania ryżu to myślę, że tyle ile osób się będzie wypowiadało tyle będzie metod 🙂 Każdy ma inne proporcja wody i inny czas gotowania. Najważniejsze jest jednak w gotowaniu ryżu to by znaleźć na niego swój własny niezawodny sposób i aby po dodaniu zaprawy był smaczny. Masz rację, że nie napisałam o tym, że ryż powinien wystygnąć zanim go użyjemy dlatego zaraz to dopiszę żeby już było jasne. Ja cały czas się uczę i wyszukuję a potem sprawdzam nowe metody na idealny ryż do sushi. Ostatnio zaczynam eksperymentować z kombu i sake bo takie dostałam podpowiedzi. Jak tylko uda mi się coś nowego odkryć na pewno się tym podzielę. Pozdrawiam serdecznie 🙂
P.S. Myślę, że kuzyn z sushi restauracji też mógłby Ci coś podpowiedzieć 😉